wtorek, 28 czerwca 2011

Pieśń wielorybników :: Tekst i Akordy


To szanta opisująca losy dzielnych harpunników, którzy polują na wieloryby, aby zarobić na życie. Połów wielorybów) to trudne zadania wymagające sprzętu, umiejętności, cierpliwości i szczęścia. Te wielkie ssaki nie są łatwym łupem, ale gdy już uda się je upolować nagroda jest duża. Szanta ta ukazuje odwagę i upór wielorybników, którzy tułają się po morzach w poszukiwaniu swojej zdobyczy.
Anglojęzyczną wersję piosenki napisał najprawdopodobniej anonimowy marynarz służący w latach 30. XIX wieku na statku "Diament". Słowa powstały prawdopodobnie rok albo dwa lata przed tragicznym zatonięciem okrętu, uwięzionego, w 1830, wraz z ok. 25 statkami wielorybniczymi, przez lód na wodach Zatoki Melville'a. Lubicie tę szantę ?


Nasz „Diament” prawie gotów już,
               a                    e
    W cieśninach nie ma kry.
           a             e
    Na kei piękne panny stoją,
         a           G           a
    W oczach błyszczą łzy.
    Kapitan w niebo wlepia wzrok,
    Ruszamy lada dzień.
    Płyniemy tam gdzie słońca blask
    Nie mąci nocy cień.
                       a
Ref.: A więc krzycz och! Och!
                        G        a
       Odwagę w sercu miej.
                                                d
       Wielorybów cielska groźne są,
                 a      G      a
       Lecz dostaniemy je.

2.Ej panno, po co łzy,
   Nic nie zatrzyma mnie,
   Bo prędzej w wodach kwiat zakwitnie,
   Niż wycofam się.
   No nie płacz, wrócę tu,
   Nasz los nie taki zły,
   Bo da dukatów wór za tran
   I wielorybie kły.

Ref.: A więc...

3.Na deku stary wąchał wiatr,
   Lunetę w ręku miał.
   Na łodzi, co zwisały już
   Z harpunem każdy stał.
   Dmucha tu i dmucha tam
   Ogromne stado w krąg.
   Harpuny, wiosła, liny brać
   I ciągnij brachu ciąg!
               I dla wieloryba już
               Ostatni to dzień,
               Bo śmiały harpunnik
               Uderza weń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz